Nie mam pojęcia,dlaczego tak późno po niego sięgnęłam. Pewnie dlatego,że jestem wzrokowcem i na początku nie podobała mi się etykietka.
Ostatnio jednak miałam okazję go powąchać i pomyślałam "Ty durna! Nie oceniaj po okładce".
Szybko więc dodałam ją do koszyka w sklepie Goodies,gdzie kosztowała 8zł.
Wosk z rześkiej linii zapachowej Yankee Candle z serii Classic. Uwodzicielski aromat słodkich owoców, cytrusów, kwiatów lotosu i bursztynu przenoszący nas na afrykańskie Serengeti o zachodzie słońca.
Pomarańczowa tarta bez dwóch zdań podbiła moje serce. Jestem wielbicielką owocowych aromatów,najczęściej właśnie takie produkty wybieram.
Na starcie nie wiedziałam czego się spodziewać,owoce i ciężka nuta bursztynu?
Po rozpaleniu jednak wszystko staje się zrównoważone,a zapach sam w sobie jest lekki.
Intensywna tarta przepięknie pachnie,a do tego aromat unosi się przez długi czas.
Po wejściu do pomieszczenia,mamy wrażenie że znajdujemy się na wakacjach. Ciepły,słodki zapach owoców nie jest wcale mdlący. Jest zarówno piękny na sucho jak i po rozpaleniu.
Przypomina mi drogie,eleganckie perfumy.
Znacie go?
Lubicie? :)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Każdy komentarz jest dla mnie ważny, dzięki Tobie pisanie recenzji ma sens.