Dziś totalna klasyka i warkocze. Jest to jedna z najbardziej wytrzymałych i wygodnych fryzur.
Nie obyło się oczywiście bez problemów, Weronika miała straszny problem z zaplataniem, bo moje włosy były wyjątkowo śliskie i gładkie.
Planowałyśmy całkowicie inną fryzurę,która niestety nie wyszła.
Mam nadzieję,że następnym razem włosy będą lepiej współpracowały i powstaną ciekawe propozycje.
Bardzo podoba mi się warkocz holenderski,który łatwo zrobić. Pasma zaplata się pod spód, a nie na wierzch jak w przypadku francuza.
Zwykłe gumeczki można zastąpić kokardkami lub innymi dekoracyjnymi ozdobami.
Aby fryzura była bardziej glamour, należy zrobić jeden warkocz i delikatnie go rozciągnąć,aby powstała niechlujna elegancja.
Lubicie warkocze? :)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Każdy komentarz jest dla mnie ważny, dzięki Tobie pisanie recenzji ma sens.