Pałam ogromną miłością do rosyjskich kosmetyków. Podczas ostatnich zakupów zamówiłam malinowy peeling w saszetce.
Od producenta:
Masujący peeling do ciała: 5 Olejków. Bania Agafii. Bez Parabenów, SLS, SLES.
Peeling do ciała, dający EFEKT masażu, ze względu na obecność drobinek masujących. Peeling zawiera tylko naturalne składniki, przywraca skórze miękkość i gładkość. Pestki maliny arktycznej doskonale złuszczają naskórek i wyrównują go, a aktywne oleje głęboko nawilżają i odżywiają skórę.
Aktywne składniki peelingu do ciała z serii „Bania Agafii” to m.in.:
-pestki arktycznej maliny – działają oczyszczająco, sprawiają, że skóra jest gładka i miękka
-oleje z nasion rokitnika i syberyjskiego cedru – zawierają wiele kwasów organicznych, witamin A, C, E i tych z grupy B, które odżywiają i wpływają na dobry wygląd i stan skóry
-oleje organiczne rumianki i nagietka – działają przeciwzapalnie i łagodząco na podrażnienia
-olej organiczny szarłatu (amarantusa) – zatrzymuje procesy starzenia się skóry.
Skład INCI: Aqua, Lauryl Glucoside, Carbomer, Potassium Hydroxide, Calendula Officinalis Flower Oil (olej nagietka), Rubus Idaeus (Raspberry) Seed Powder (pestki arktycznej maliny), Hippophae Rhamnoides Seed Oil (olej z pestek rokitnika),Pinus Sibirica Seed Oil (olej cedrowy) Polyethylene, Organic Amaranthus Caudatus Seed Oil (organiczny olej szarłatu (amarantusa), Organic Сhamomilla Recutita Flower Oil (organiczny olej rumianku), Parfum, Tocopherol, Benzyl Alcohol, Benzoic Acid, Sorbic Acid, Citric Acid
Peeling znajduje się w 100ml tubce,która jest miękka i z łatwością możemy wydobyć produkt.
Otwór jest dość spory,ale nie wypływa z niego nadmiar kosmetyku.
Niesamowicie podoba mi się design tubeczki. Wygląda prześlicznie.
W środku znajdziemy dość gęsty peeling,który zawiera drobinki ścierające oraz pestki malin.
Nie znajdziecie tam jednak mocnych drobinek,ale mi to nie przeszkadza.
Kosmetyk mimo to, idealnie oczyszcza stary naskórek,a skóra pozostaje gładka i miękka.
Produkt nie uczula,nie podrażnia i nie wysusza skóry. Mam wrażenie,że dopiero po jego użyciu staje się przyjemnie nawilżona.
Zapach jednak nie przypomina owoców. Wyczuwam tutaj ziołowe aromaty,które na szczęście nie należą do mocnych i duszących.
Nie musicie się obawiać jeśli nie lubicie takich zapachów.
Nie pozostaje na skórze :)
Saszetka kosztuje w granicy 5-6zł/100ml. Uważam,że cena jest niska uwzględniając przyjemny skład.
Za niską cenę dostaniemy super produkt,który spisuje się całkiem dobrze.
Jedynym minusem może być dostępność. Można dostać go jedynie w internecie lub specjalnych sklepach z naturalnymi kosmetykami.
Lubicie rosyjskie kosmetyki?
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Każdy komentarz jest dla mnie ważny, dzięki Tobie pisanie recenzji ma sens.