Już praktycznie skończyłam całe opakowanie,ale dopiero teraz przychodzę z recenzją genialnej maski. Oczywiście mowa tutaj o masce 20minutowej Bania Agafii
Uwielbiam testować nowe produkty do włosów,więc byłam ciekawa jak zadziała na moje pasma.
Kupiłam ją w sklepie www.mazidelka.pl za 12,99zł.
Od producenta:
Intensywna 20-minutowa maska do włosów na syberyjskich ziołach czule otula każdy włos, rozgrzewa i regeneruje jego naturalną strukturę, tworząc dodatkową ochronę przed negatywnym wpływem zanieczyszczonego środowiska. Efektywnie odżywia skórę głowy, wzmacnia cebulki włosowe, przywraca włosom zdrowy blask i objętość.
Olej łopianowy – zawiera witaminy A, B, C, E, P, garbnik i cenne kwasy tłuszczowe, głęboko odżywia włosy.
Centuria pospolita - wzmacnia krwiobieg i odżywienie cebulek włosowych.
Organiczny ekstrakt korzenia tataraku - nawilża włosy i tonizuje skórę głowy.
Szyszki chmielu - sprzyjają wzrostowi i wzmocnieniu włosów.
Organiczny ekstrakt pokrzywy - zawiera witaminy K i B2, wzmacnia cebulki włosowe zapobiega wypadaniu włosów
Kwiaty białej akacji - przywracają włosom naturalną elastyczność.
Skład : Aqua, Cetearyl Alcohol, Behentrimonium Chloride, Quaternium-91, Cetrimonium Methosulfate, Hydrolyzed Wheat Protein, Arctium Lappa Root Oil (olej łopianowy), Centaurium Erythraea Extract (centuria pospolita), Organic Acorus Calamus Root Extract (organiczny ekstrakt tataraku), Humulus Lupulus (Hops) Cone Extract (ekstrakt szyszek chmielowych), Organic Urtica Dioica (Nettle) Extract (organiczny ekstrakt pokrzywy), Robinia Pseudoacacia Flower Extract (ekstrakt kwiatów białej akacji), Guar Hydroxypropyltrimonium Chloride, Benzyl Alcohol, Benzoic Acid, Sorbic Acid, Parfum, Citric Acid, Beta Vulgaris (burak zwyczajny), Maltodextrin, Caramel.
Opakowanie urocze jak w przypadku każdych pojemniczków Bani Agafii.
Pomimo naklejki,widzimy ile produktu pozostało.
W słoiczku znajduje się 300ml gęstej masy. Przypomina maski firmy Kallos.
Konsystencja bardzo przyjemna,nie spływa z włosów oraz nie ma problemów ze zmyciem.
Tutaj jest już lepiej z wydajnością niż u drożdżowej wersji. Spokojnie wystarczy dwa razy dłużej.
Szaro-liliowa maseczka pachniała jak leśno ziołowy bukiet roślin.
Zapach jest bardzo intensywny i pozostaje na włosach przez dłuższy czas.
Tak jak pisze producent, trzymam maskę od 20 do 30minut.
Jaki efekt?
Włosy są cudownie wygładzone,błyszczące,miękkie,sypkie i dociążone.
Maska nie przyspiesza przetłuszczania się włosów mimo nakładania na skalp. Nie nabawiłam się także łupieżu.
Miałam wrażenie,że włosy przestały wypadać i stały się mocniejsze.
Jestem zadowolona z działania,bo słowa producenta sprawdzają się w 100%.
Czytałam,że u blondynek może przyciemnić włosy przez pokrzywę w składzie.
Mi to jednak nie przeszkadza,bo mam brązowe kłaczki i lubię gdy są ciemniejsze.
Czy kupię ją znowu? Jasne,że tak i chętnie wypróbuję inne produkty.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Każdy komentarz jest dla mnie ważny, dzięki Tobie pisanie recenzji ma sens.