Kiedy wstałam rano czułam słodki,lecz przyjemny aromat. Po chwili zdałam sobie sprawę,że to wosk,który leży na stoliczku.
Byłam ciekawa tego gagatka,bo rzadko którą tartę czuć tak intensywnie jak po rozpaleniu.
Czasem lubię przeglądać ofertę Goodies i wyszukiwać ciekawych tart.
Kiedy jaśmin zakwita – aromat snujący się z wnętrza jego białych, drobnych kwiatków jest wyczuwalny nawet z dalekiej odległości! Kiedyś, jaśminowe bukiety były pieczołowicie kompletowane i ustawiane na sypialnianych stołach. Wszystko dlatego, że esencja jasnych płatków działa uspokajająco i relaksująco. Dzisiaj, wspomagający dobry sen jaśmin jest na wyciągnięcie ręki! Najsłodsza esencja kwiatów została łapczywie schwytana i zamieniona w aromatyczny wosk – Midnight Jasmine.
Gdy byłam mała na podwórku rósł duży jaśminowy krzew. Uwielbiałam jego drobne,małe kwiatuszki i cudowny zapach.
Przypomina mi o błogim lenistwie i czytaniu książek. Niestety z czasem musieliśmy wyciąć drzewko i zaczęłam tęsknić za pięknym zapachem,który było czuć nawet w domu.
Nie uwierzycie jak się ucieszyłam,gdy zauważyłam że YC wydało wosk,który właśnie tak pachnie!
Zamówiłam go bez dwóch zdań. Był to strzał w 10!
Tarta jest niesamowicie intensywna,do tego stopnia że czuć ją było w zamkniętym pudełeczku.
Po rozpaleniu,niemal od samego początku odurza nas cudowna nuta.
Moim zdaniem,zapach jest odwzorowany 1:1. Jest bardzo realistyczny i przypadł mi do gustu.
Kominek paliłam przez 30minut i ani razu nie pojawiła się myśl,aby go zgasić.
Aromat należy do przyjemnych,rześkich i delikatnych.
Zakochałam się w tej tarcie do tego stopnia,że pali się od rana.
Jeśli lubicie intensywne zapachy,polecam go całym sercem.
Mam małą prośbę. Kochane możecie poklikać w linki? :*
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Każdy komentarz jest dla mnie ważny, dzięki Tobie pisanie recenzji ma sens.