sobota, 13 sierpnia 2016

Bawię się w manikiurzystkę! Fiolet + mieniąca się czerń= zabójczy efekt!

Pomysł na paznokcie powstał wczoraj. Dokładnie taką samą kombinację zrobiłam Oli i moja młoda się w nich zakochała. 
Jestem zauroczona lakierami Victorii Vynn, ponieważ maluje się nimi jak marzenie. Dosłownie czułam się jak paznokciowy Picasso. 
Hybrydy mają idealną konsystencję, która nie spływa, nie rozlewa się i nie kurczy. 
Do wykonania paznokci użyłam zestawu (baza, top, bonder) Victorii Vynn oraz odcienia 063 o nazwie Violet Shock. Czarny lakier pochodzi z kolekcji Colour it! Silcare. Jest wyjątkowy, ponieważ mieni się milionem drobinek, które zmieniają odcień w zależności od oświetlenia. Niekiedy mieni się na granatowo, niekiedy na czarno, a czasem przypomina ciemny grafit. Po prostu bajka! 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Każdy komentarz jest dla mnie ważny, dzięki Tobie pisanie recenzji ma sens.

Szablon stworzony z przez Blokotka. Wszelkie prawa zastrzeżone.