Po raz pierwszy udało mi się wziąć udział w Ambasadorskim projekcie Le Petit Marseillais.
Do testów otrzymałam żel, uroczy zaparzacz w kształcie truskawki oraz 20 próbek, które miałam przekazać znajomym i rodzinie.
O produkcie:
Delikatny żel pod prysznic Le Petit Marseillais Truskawka dzięki lekkiej pianie łagodnie oczyszcza skórę, otulając ją delikatnym, apetycznym zapachem. Twoja skóra po prysznicu staje się nawilżona i odświeżona.
Opakowanie: Plastikowa butelka o pojemności 400 ml posiada minimalistyczną i estetyczną szatę graficzną. Zatrzask zamykający opakowanie jest na tyle porządny, że otwieranie jest wręcz oporne.
Konsystencja: Żel posiada rzadką, wręcz płynną konsystencję. Dzięki temu produkt jest niezwykle delikatny, a dodatkowo wytwarza mnóstwo piany, która skutecznie myje ciało.
Otwór opakowania jest wprawdzie mały, lecz należy uważać, aby nie wylać zbyt dużej ilości truskawkowego cuda na myjkę.
Zapach: Kojarzycie słodkie, landrynkowe, truskawkowe cukierki? Właśnie z nimi kojarzy mi się aromat. Jest niesamowicie przyjemny, zapach roznosi się po całej łazience. Sądzę, że z powodzeniem może zastąpić nie jedną świeczkę lub odświeżać.
Dodatkowo podoba mi się fakt, że nuty zapachowe są wyczuwalne również po kąpieli, ciało pachnie owocami.
Działanie: Moja skóra jest bardzo kapryśna, więc cieszę się, że żel spisał się celująco.
Produkt skutecznie myje skórę, a przy tym jej nie podrażnia i nie wysusza. Mam wrażenie, że kosmetyk dodatkowo ją pielęgnuje, ponieważ po kąpieli jest miękka i gładka.
Cena i dostępność: Produkty Le Petit Marseillais są dostępne w niemal każdej drogerii, markecie i sklepie chemicznym. Możemy zakupić je w trzech pojemnościach- 250 ml, 400 ml oraz 650. Ich ceny wahają się w granicy 6-20 zł.
Polecam rozglądać się na promocjach, ponieważ niedawno zakupiłam opakowanie o średniej pojemności za około 8 złotych.
Podsumowanie: Truskawkowy żel bez dwóch zdań spełnia moje oczekiwanie. Rodzina jest oczarowana słodkim aromatem, który zachęca do używania. Zdecydowanie polubiłam się z kosmetykami Le Petit Marseillais.
Lubicie produkty LPM?
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Każdy komentarz jest dla mnie ważny, dzięki Tobie pisanie recenzji ma sens.