Pogoda dopisała, słońce za oknem, więc postanowiłam zrobić zdjęcie ulubieńców. Bardzo lubię o nich czytać i pisać, ponieważ tym sposobem można trafić na prawdziwe perełki.
W zeszłym miesiącu kilka produktów wkradło się na moją listę faworytów, dlatego też przychodzę z nowym postem.
Batiste suchy szampon - już kiedyś o nim wspominałam i nadal uważam, że jest to bardzo pożyteczny produkt. Nie zawsze moje włosy wyglądają wyjściowo, dlatego w ruch idzie szampon, który momentalnie odświeża i przywraca świetność oklapniętym pasmom.
Antyperspirant Rexona Aloe- używam go od lata i nadal widzę znikome zużycie. Produkt skutecznie chroni oraz posiada przyjemny aromat, który zapewnia rześkość.
Celine Dion Sensational- uwielbiam je za kobiecą, uwodzicielską nutę. Intensywny, kwiatowy zapach jest wyczuwalny przez długi czas, a do tego zadziwia mnie genialna wydajność.
Eveline Nail Salon- najlepszy preparat do zmiękczania i usuwania. W krótkim czasie potrafi zdziałać cuda. Polecam każdej osobie, która ma problem z niesfornymi skórkami.
Isana Hair Professional- olejek doczekał się recenzji, ponieważ jestem z niego bardzo zadowolona. Dobrze wpływa na moje końcówki, które są miękkie i przyjemnie gładkie.
Lovely K-lips- od samego początku wiedziałam, że muszę zdobyć ten zestaw. Usta wyglądają niesamowicie, a do tego kosmetyk posiada przyzwoitą trwałość. Z całej oferty wybrałam numerek 5, który przypomina mi lekko ceglany odcień.
Wibo Nail Spa- dawniej nie przepadałam za takimi specyfikami, ale ten naprawdę polubiłam. Używam go codziennie i widzę znaczną poprawę w stanie moich wysuszonych skórek. Do tego posiada cudowny, lekko brzoskwiniowy aromat.
Znacie moich faworytów?
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Każdy komentarz jest dla mnie ważny, dzięki Tobie pisanie recenzji ma sens.