Bardzo często sięgam po produkty pielęgnacyjne do dłoni, jednak zawsze mam pewien żal, że nie przykładam większej uwagi stopom. Uwielbiam moczyć je w soli, pamiętam o regularnym używaniu pumeksu, niekiedy pomaluje paznokcie i na tym kończy się moja zabawa w domowe spa.
Na początku roku znalazłam zestaw kul musujących Ecolab, stwierdziłam, że warto je wypróbować.
O produkcie:
Musujący kompleks olejków szybko zmiękcza wodę dzięki wchodzącym w jego skład: sodzie, kwasowi cytrynowemu i olejkom. Poprawia ogólny stan skóry, wspomaga regenerację i gojenie się mikropęknięć, zadrapań, zmiękcza zrogowacenia. Intensywnie odżywia i nawilża skórę.
Składniki aktywne:
- organiczny olejek migdałowy,
- olejek limonkowy,
- olejek eukaliptusowy,
- olejek rozmarynowy,
- olejek z drzewa herbacianego
Produkt nie zawiera SLS, silikonów i parabenów.
Skład: Sodium bicarbonate, Citric Acid, Organic Prunus Amygdalus oil (organiczny olejek migdałowy), Organic Eucalyptus (eucalyptus) essential Oil (olejek eukaliptusowy), Lavandula (Lavender) essential Oil (olejek lawendowy), Melaleuca (Tea Tree) essential Oil (olejek z drzewa herbacianego), Rosmarinus (Rosemary) Essential oil (olejek rozmarynowy), Citrus aurantiifolia (Lime) essential Oil (olejek limonkowy), Perfume, CI 61565, CI 20285
Opakowanie: Zestaw 4 kul został zapakowany w estetyczny, przyjemny dla oka kartonik, a każda bomba musująca jest zafoliowana. Szata graficzna jest bardzo prosta i minimalistyczna, ze względu na rosyjskie napisy, na opakowaniu znajdziemy naklejkę z polskimi objaśnieniami.
Zapach: Pod tym względem jestem dość rozczarowana, ponieważ produkt nie pachnie. Patrząc na skład, byłam pewna, że poczuję mocny zapach roślin, niestety tak się nie stało.
Konsystencja: Mała kula ekspresowo rozpuszcza się w ciepłej wodzie, a przy okazji barwi płyn na zielono-żółty odcień. Produkt sam w sobie nie farbuje skóry czy naczynia, w którym moczymy stopy.
Działanie: Kosmetyk może i nie pachnie, ale za to ma naprawdę przyjemne działanie. Produkt rewelacyjnie zmiękcza, dzięki temu o wiele łatwiej usunąć zrogowaciały naskórek. Sądzę, że bomby będą prawdziwym hitem w letnich miesiącach, gdy nasze stopy przez większość czasu są pozbawione zakrytego obuwia i każdy może je zobaczyć. Po 10-minutowej kąpieli nabierają miękkości i gładkości, skóra jest rozjaśniona i odżywiona.
Podoba mi się fakt, że kule pomagają uporać się z przerośniętymi skórkami w okolicy paznokcia, dzięki czemu pedicure wygląda czysto i starannie.
Cena i dostępność: Za zestaw 4 kul zapłaciłam lekko ponad 6 zł w sklepie internetowym. Sądzę, że cena jest bardzo korzystna.
Podsumowanie: Kosmetyki EcoLab nigdy mnie nie zawodzą, tak było też w tym przypadku. Kule cudownie zmiękczają skórę, stopy wyglądają jak po porządnym zabiegu.
Czy zakupię je ponownie? Oczywiście, że tak!
A jak wygląda Wasza pielęgnacja stóp?
Kurcze wszystko ładnie pięknie tylko czemu nie ma zapachu? :( Cena rzeczywiście bardzo korzystna, moim stopom też by się przydało takie SPA <3
OdpowiedzUsuńMogliby dać jakiś fajny, odświeżający zapach :)
UsuńSzczerze trochę wstyd, ale o swoje stopy mocniej dbam tylko w okresie letnim ;p. Tych kuli nie znam, ale markę bardzo lubię :)
OdpowiedzUsuńKtóre kosmetyki EcoLab w szczególności polubiłaś?
UsuńO stopy należy dbać przez cały rok, ale każdy wie jak jest w praktyce :)
OdpowiedzUsuńO tak. Latem stawiam na hybrydy i ciągle je kremuje, zimą nie chce mi się ich malować
UsuńTe bomby to coś dla mnie, bo skarpetki z kwasami mnie nie przekonują:)
OdpowiedzUsuńMiałam chyba 2x różne skarpetki z kwasami i były naprawdę super, ale ta łuszcząca się skóra była mało estetyczna.
UsuńZdecydowanie pianka i tonik oczyszczający :)
OdpowiedzUsuńNie wiem czemu, ale nie działa mi opcja Odpowiedz :/ - stąd osobne komentarze
OdpowiedzUsuńJa właśnie też mam problem,na komputerze nie mogę odpowiadać, robię to na telefonie.
Usuńto dla mnie całkowita nowość, ja nie miałam jeszcze niczego tej marki, pewnie polubiłabym ten produkt
OdpowiedzUsuńTakie produkty powinny pięknie pachnieć
OdpowiedzUsuńTeż tak sądzę, może producent kiedyś zmieni skład.
Usuń