Dlaczego makijaż nie jest tak piękny jak na filmikach czy zdjęciach?

Czasem można popaść w depresje, malujesz się już 10x i dalej nie wychodzi tak jak chcesz?

Od kiedy zaczęłam swoją przygodę z makijażem, zastanawiam się - "Dlaczego makijaż wychodzi inaczej niż na filmikach z YT, mimo że wszystko robię tak samo?"

Mam wrażenie, że z tym pytaniem boryka się zdecydowanie więcej osób.

Dziewczyny, które zajmują się makijażem i kręcą tzn. tutoriale są już profesjonalistkami. 

Mają dużą wprawę i na pewno z zamkniętymi oczami stworzą coś lepszego, czego ja nie dokonałam na początku :D

Co do zdjęć, można użyć w nich programów komputerowych by podrasować zdjęcia. 
Dziewczyny mają super sprzęt do nagrywania i robienia zdjęć, kolory są wyrażne i perfecyjne.

Lecz czy wszystko zależy od programów komputerowych?

Wcześniej nie przykładałam tak dużej wagi do kosmetyków. Nic dziwnego, że moje dzieło wyglądało słabo i nie trzymało się najlepiej.

Gdy zainwestuje się w lepsze kosmetyki efekt jest natychmiastowy.

Makijaż zyskuje koloru oraz wyrazistości. Kolory pięknie się mienią, kolorowa magia :D

Osoby zajmujące się malowaniem powiedzą, że bez dobrych pędzli nie ma makijażu.

Zgadzam się w tym zdaniem w 100%. Bez dobrych pędzli ciężko nabrać cienie, puder, róż itd.

Nie możemy ładnie blendować cieni i konturować twarzy.

Tanie pędzle gubią włosie, produkty sypkie nie przylegają dobrze do włosów.

W trakcie mycia niszczą się i niestety trzeba je wyrzucić.

Nie każdy makijaż pasuje do naszej urody. Ciężko mi pomalować się jak niebiesko oka blondynka skoro mam zielone włosy i bordowo czerwone włosy.

Trzeba szukać odpowiednich, które podkreślą naszą urodę, a nie zrobią z nas klauna.

Bardzo ważny jest upór! Bez ćwiczeń, praktyki nie zajdziemy dużo. Maluje znajome, kuzynki, siostrę i siebie. Staram się przynajmniej każdego wolnego dnia wypróbować makijaż, nowe techniki. 

Wiem wiem... łatwo się poddać ale za następnym razem na pewno wyjdzie nam piękna kreska z jaskółką czy blendowanie, którego będą Nam kiedyś zazdrościć.

Nie warto się załamywać nad słowami krytyki. Powinnyśmy spiąć 4 litery i pokazać na co Nas stać.

Krytyka jest pewnym rodzajem mobilizacji. Chcemy w ten sposób pokazać nasze możliwości i wkładamy wiele starań w przygotowanie się.

Oglądając filmy na YT bardzo mylący jest ich czas. Filmik trwa np. 5minut,lecz ciągle leci przyspieszenie.

W ciągu 5minut mogę przygotować twarz i nałożyć podkład. Trzeba pamiętać, aby poświęcić więcej czasu niż ma sam tutorial. Kiedyś na Imprezę odpaliłam właśnie taki i myślałam że w ciągu 15minut wyczaruje coś cudownego. 

Niestety w tak krótkim czasie nie zrobimy smokey eye, konturowania, ust i nie przykleimy sztucznych rzęs.

Jeśli nie wychodzi tak jak chcecie, nie można rezygnować.

Każdy zaczynał od zera!

Oglądając moje stare makijaże, widzę ogromną różnice.

Kreska staje się coraz bardziej perfekcyjna tak jak blendowanie. 

Czy Wy na początku swojej przygody z makijażem miałyście chwile słabości?