Dużo się mówi o Banana Loose Powder firmy Wibo, dlatego nie mogłam się powstrzymać przed zakupem. W moim Rossmannie zniknął w ekspresowym tempie, dlatego nie wahałam się z wrzuceniem go do koszyka, gdy tylko dostawa trafiła do szaf.
O produkcie:
Hit wśród największej gwiazdy makijażowych trików Kim Kardashian – jeżeli zastanawiałaś się czemu zawdzięcza swoją porcelanową nieskazitelną cerę to już WIESZ!
Banana loose powder to sypki puder, który służy do aksamitnego wykończenia makijażu i tworzenia konturu twarzy i wie o tym bardzo dobrze mistrzyni konturowania – Kim Kardashian.
Proszek ma żółty odcień, który pozostawia cerę świetlistą i odświeżoną. Komponuję się z każdym rodzajem i odcieniem skóry. Puder bardzo pomocny przy cerze tłustej, koryguje widoczne zaczerwieniania oraz sińce pod oczami.
Jak stosować:
Proszek nakładamy gąbeczką przeznaczoną do blendingu (konturowania). Najlepszy efekt osiągniemy stosując go tuż po uprzednim nałożeniu korektora w miejsca, które chcemy rozświetlić – pod oczami, nasza strefa T, na mostku nosa i podbródka.
Dla zmaksymalizowania efektu rozświetlonej i aksamitnej powłoki, należy pozostawić banana powder na skórze twarzy i po 10 minutach przy użyciu pędzla delikatnie ściągnąć nadmiaru proszku.
Każde opakowanie pudrów Wibo ma taki sam okrągły kształt. Wygląda estetycznie, a przeźroczysty pojemnik ułatwia monitorowanie ilości produktu.
Słoiczek wyposażony jest w sitko, które zabezpieczone było folią, dlatego mam pewność, że przed zakupem nikt nie dotykał mojego malowidła.
Puder jest świetnie zmielony. Dzięki temu jest lekki, a matowe wykończenie na twarzy wygląda naturalnie. Produkt dodaje blasku i świeżości, a skóra jest ujednolicona i rozświetlona.
Kupiłam go głównie przez jego żółty odcień, który skutecznie kryje moje naczynka i zaczerwienienia.
Dzięki lekkiej konsystencji nie podkreśla niedoskonałości i porów.
Jeszcze nigdy nie używałam go do konturowania, ponieważ zawsze nakładam go na całą twarz.
Może nie jest to najtrwalszy produkt, ale przez 5-6 godzin moja mieszana cera wygląda dobrze i nie mam mu nic do zarzucenia.
Czy faktycznie pachnie bananami? Jasne, że tak! Po otwarciu możemy poczuć wprawdzie chemiczny, ale jednak owocowy aromat. Mnie bez dwóch zdań przypadł do gustu, ponieważ przypomina mi maskę Banana firmy Kallos.
Produkt oczywiście można dostać w Rossmannie, a jego cena wynosi 16.99 zł. Uważam, że jest to niska cena, za całkiem przyzwoitą jakość.
Poznałyście już bananowy puder?
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Każdy komentarz jest dla mnie ważny, dzięki Tobie pisanie recenzji ma sens.