Mam takie wrażenie, że gdy jeden produkt zrobi szum w mediach, zostaje momentalnie wykupiony i jest niedostępny przez wiele długich tygodni lub miesięcy. Na samym początku sama chętnie skusiłabym się na te kosmetyki, lecz teraz gdy widzę je w drogerii po prostu nie mam na nie ochoty. Szał na nie przeszedł, a ja znalazłam kilka perełek, które zastępują mi te pożądane malowidła.
Może to dlatego, że ćwiczę silną wolę? Kto wie!
Czarna maska Pilaten- kto nie marzy o idealnej i oczyszczonej cerze? Od wielu miesięcy w sieci jest głośno o cudownej maske peel off, która skutecznie usuwa zanieczyszczenia. Po długim czasie rozmyślań i przeczytanie recenzji odeszła mnie na nią ochota, ponieważ w wielu przypadkach nie sprawdziła się jak należy.
HD Liquid Coverage Foundation Catrice- podkładowy graal, który stał się mi obojętny, gdy zauważyłam, że ciemnieje. Posiadam jasną skórę, dlatego najjaśniejszy odcień z ich gamy byłby dla mnie odpowiedni, lecz powiedziałam mu nie, ponieważ dla mnie produkt ma być niewidoczny na twarzy.
Znudziło mnie też ciągłe zaglądanie do Natury, aby dowiedzieć się, że jest wiecznie wyprzedany.
Korektor Camouflage Catrice- w mojej drogerii był niedostępny przez bardzo długi czas. Teraz przechodzę obok niego zupełnie obojętna, bo dowiedziałam się, że tak jak podkład zmienia swoją barwę. Mocno kryjący kamuflaż może być za ciężki w przypadku mojej mieszanej i wrażliwej cery.
Cienie Neutral od Wibo- piękne kremy, beże i brązy na długo nie zawitały w Rossmannie. Paleta rozeszła się niczym ciepłe bułeczki i nadal ciężko ją zdobyć. "Zamieniłam" ją malowidłami ICONIC od Makeup Revolution. Są tańsze, a dodatkowo trwalsze.
Pomadka Million Dollar Lips nr 5 i 6- posiadam numerek 1 i jestem w nim bezgranicznie zakochana, dlatego chciałam zakupić pozostałe numerki. Po sprawdzeniu swatchy zauważyłam, że mam kilka produktów o podobnym kolorze i zaprzestałam obsesyjnemu poszukiwaniu nowości firmy Wibo.
Paleta Fortune Favours the Brave Makeup Revolution- cudowna, złota paleta wcale nie jest taka ekstra. Zdałam sobie sprawę, że nie potrzebuję aż 30 podobnych cieni. Przeczytałam, że ich pigmentacja ma też wiele do życzenia.
Jestem ciekawa, na które kosmetyki przeszła właśnie Wam ochota?
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Każdy komentarz jest dla mnie ważny, dzięki Tobie pisanie recenzji ma sens.