czwartek, 4 stycznia 2018

#1 Paznokciowi ulubieńcy 2017 roku. Najlepsze produkty, które uwielbiam- Silcare, Semilac, Claresa oraz Eveline.

Rok 2017 przeleciał mi w mgnieniu oka, poznałam w nim mnóstwo nowych kosmetyków, które na długo pozostaną w mojej kosmetyczce. W planach miałam napisać wyłącznie jeden post, lecz postanowiłam podzielić moich faworytów na trzy oddzielne grupy.
Jako pierwsi pojawią się paznokciowi ulubieńcy, którzy zrobili na mnie ogromne wrażenie.
Jak możecie zauważyć, w moim zestawieniu pojawiły się aż 3 produkty marki Silcare, które są warte każdej złotówki.
Silcare Color It! Premium wyróżnia się cudowną konsystencją, która nie zalewa skórek, nie kurczy się oraz nie marszczy podczas utwardzania. Producent co rusz zapewnia nam masę nowości w postaci kolorów. Paleta barw jest ogromna, znajdziemy w niej pastele, neony, nudziaki oraz mnóstwo innych perełek. Ich atutem jest również cena, która waha się w granicy 11-12 złotych.

Silcare Flexy są wyjątkowe ze względu na małą pojemność. Jesteś osobą, która lubi urozmaicenie i często sięga po nowości? Dobrze trafiłaś, ponieważ buteleczki mieszczą w sobie tylko 4,6 g produktu. Paleta 40 kolorów wyróżnia się mocną pigmentacją, dzięki temu możemy osiągnąć krycie już po nałożeniu pierwszej warstwy. Lakier ładnie się poziomuje i nie sprawia problemów podczas nakładania, a do tego jest trwały. Ideał prawda? Już za 8 złotych możemy cieszyć się ciekawymi odcieniami.

Na samym końcu prawdziwy diament! Mowa o hybrydzie Silcare Color it!  HOLOktóry urozmaici najnudniejszą stylizację. Paznokcie mienią się milionem świecidełek, połyskujący lakier jest prawdziwym hitem 2017 roku. Już nie musisz męczyć się z pyłkami, ponieważ za 30 złotych możesz trafić na trwałą i olśniewającą hybrydę.

Hybrydy Eveline zrobiły na mnie pozytywne wrażenie, ponieważ posiadają wspaniale wyprofilowany pędzelek oraz bezproblemową konsystencję. Dzięki temu malowanie jest bajecznie łatwe, uważam, że powinny poznać je osoby, które mają problem z zalewaniem skórek. Warto również wspomnieć o przyjemnej pielęgnacji oraz atrakcyjnej cenie- około 24 zł.

W tamtym roku miałam również okazję poznać lakiery Claresa, które zaskoczyły mnie nasyceniem jasnych odcieni. Prawdziwym hitem stała się hybryda w odcieniu bananowej żółci, której szukałam od wielu miesięcy. Cieszę się, że kolor podczas "noszenia" się nie brudzi. Z tego, co widziałam, produkty tej firmy są dostępne także w Naturze, a ich cena wynosi ok. 20 zł.

Na samym końcu Semilac SHIRAZ DUNES, czyli żel pomagający usunąć skórki. Działa niczym peeling enzymatyczny, który je rozpuszcza. Doceni to każda osoba, która walczy z nieestetycznymi, suchymi skórkami. Koszt jednej buteleczki sięga 11 zł.

Jestem ciekawa czy lubicie moich faworytów i co o nich sądzicie.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Każdy komentarz jest dla mnie ważny, dzięki Tobie pisanie recenzji ma sens.

Szablon stworzony z przez Blokotka. Wszelkie prawa zastrzeżone.