Kosmetyki Banii Agafii uwielbiam i kupuję w dużych ilościach. Można dostać je również stacjonarnie, z czego bardzo się cieszę, ponieważ były dostępne tylko w sklepach internetowych.
Jakiś czas temu zamówiłam niebieską saszetkę, która zawierała maskę oczyszczającą do twarzy.
Od listopada używałam dziegciowej, ale postanowiłam wypróbować kilka nowości.
O produkcie:
Aktywna maska na bazie błękitnej glinki efektywnie oczyszcza skórę twarzy, ściąga pory, matuje i przywraca naturalny wygląd skóry. Naturalne składniki zapewniają dodatkowe odżywienie i nawilżenie. Nadaje się idealnie do skóry tłustej i mieszanej.
Błękitna glinka - zawiera sole mineralne i mikroelementy, wykazuje działanie przeciwzapalne, skutecznie oczyszcza.
Organiczny ekstrakt malwy - bogaty w witaminy grupy A, B, C, tonizuje i podnosi ochronne właściwości skóry.
Otręby owsiane - zawierają witaminy grupy B, PP, E, odżywiają i przywracają skórze zdrowy i zadbany wygląd.
Woda bławatkowa - tonizuje i nawilża skórę.
Sposób użycia: nanosimy maskę na oczyszczoną skórę twarzy, omijając okolice oczu, po 10 minutach zmywamy ciepłą wodą. Maskę należy stosować 1-2 razy w tygodniu
Skład INCI: Aqua, Kaolin (glinka błękitna), Glycerin, Organic Centaurea Cyanus Flower Water (woda bławatkowa), Cetearyl Alcohol, Zinc Oxide, Bentonite (and) Xanthan Gum, Olea Europaea (Olive) Fruit Oil, Organic Malva Sylvestris (Mallow) Flower Extract (organiczny ekstrakt malwy), Avena Sativa (Oat) Kernel Powder (otręby owsiane), Sodium Cetearyl Sulfate, Benzyl Alcohol, Parfum.
Maska umieszczona jest 100ml saszetce, która posiada zakrętkę. Dzięki temu produkt nie wyschnie i nadaje się do długiego używania. Mnie jedno opakowanie zawsze starcza na 4-5miesięcy regularnego używania. Kosmetyk jest niezwykle wydajny i tani, bo cena waha się w granicy 5złotych.
Maseczka ma typową, glinkową konsystencję. Nie jest za rzadka ani za gęsta. Nakłada się ją na twarz z czystą przyjemnością. Posiada niebiesko szary odcień, który jaśnieje podczas zasychania.
Nie pojawiają się również problemy ze zmyciem, ponieważ bez większego trudu schodzi po przyłożeniu nawilżonej chusteczki czy ręczniczka. Skóra na szczęście nie jest zaczerwieniona, ściągnięta i przesuszona.
Najważniejszy jest jednak efekt otrzymany już od pierwszej aplikacji.
Zawsze myślałam, że dziegciowa jest petardą, aż do tego momentu. Niebieska maseczka idealnie pasuje do cery tłustej i mieszanej.
Oczyszcza ją z wszelkich zanieczyszczeń, pozbawia nadmiaru sebum oraz matuje. Efekt utrzymuje się naprawdę przez długi czas, a cera z każdym użyciem nabiera coraz zdrowszego blasku. Cudowna gładkość skóry sprawia, że każdy podkład wygląda milion razy lepiej.
Jestem zakochana w tym produkcie, ponieważ jest tani i genialny.
Polecam każdemu <3
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Każdy komentarz jest dla mnie ważny, dzięki Tobie pisanie recenzji ma sens.