Zauważyłam panującą modę na kosmetyki z naturalnymi składnikami.
Ale czy zdajecie sobie sprawę,że nie zawsze są dobre dla danej osoby?
Czy kosmetyki wykonywane z "sztucznych" składników są złe?
W skład takich kosmetyków wchodzą produkty naturalne, czyli oleje, olejki, wyciągi oraz inne składniki.
Zaś do kosmetyków powstałych z "chemikaliów" używane są syntentyczne składniki.
Używając naturalnych jak i syntetycznych musimy pamiętać,że możemy narazić się alergi czy podrażnieniu.
Nie unikniemy tego, jeśli jesteśmy uczulone na dany składnik.
Jednak...
Jednak...
Kosmetyki naturalne zawierają "magiczne zielsko" w mniej oczyszczonej postaci. Dlatego istnieje ryzyko większej alergi przy właśnie takich kosmetykach.
W systetycznych produkty są oczyszczone, dodawane są wyciągi które nie są aż tak groźne.
Warto zapoznać się wcześniej z składem i sprawdzić czy napewno nie jesteśmy uczulone na żadne składniki które dodane są np. w kremie.
Nie chcemy chodzić chyba z poparzoną cerą.
Mały apel z mojej strony :)
Nie zawsze to co naturalne jest dla Nas dobre.
Jedne składniki mogą Nas uczulić inne nie.
Osobiście lubię różne oleje i olejki lecz co do naturalnych smarowideł jestem nastawiona sceptycznie ponieważ boje się reakcji z moją cerą, która jest poddatna na róźne alergie przy użyciu niewłaściwych substancji.
Tak więc póki nie zrobie testów alergicznych nie jestem w stanie używać kosmetyków naturalnych :(
A Wy co myślicie o tych "dobrodziejstwach"?
Używacie może kosmetyków prosto od Matki Natury?
Czy wolicie sprawdzone zwykłe :)