To już przedostatni zapach z najnowszej, wiosennej kolekcji Yankee Candle. Muszę przyznać, że słodyczowe kompozycje bardzo przypadły mi do gustu, każda tarta jest wyjątkowa i nigdy wcześniej nie miałam okazji poczuć podobnych nut, dlatego doceniam ich wyjątkowość.
O zapachu:
Śliczne, różowe ciasteczka artystycznie wykończone delikatnymi płatkami róż.
Nuty górne: gruszka, woda lekko opadająca na płatku róży
Nuty środkowe: słodkie płatki róży, lilia, olejek Ylang Ylang
Nuty dolne: piżmo, mięciutkie pianki
Liliowa tarta posiada przyjemną, estetyczną szatę graficzną. Urocze ciasteczka sugerują, że zapach będzie przesłodzony, jednak nic podobnego! Tarta waży 22 g, zapach na sucho jest wyczuwalny, jednak dopiero po rozpaleniu kominka możemy poczuć jego prawdziwą moc.
Na samym początku przebijają się nuty górne, świeża, a zarazem soczysta gruszka została przełamana aromatyczną wodą różaną. Po kilku minutach dołącza lilia, przełamana słodyczą Ylang Ylang, całość zaczyna przypominać niezwykle kobiece, kuszące i eleganckie perfumy. Wosk Sweet Morning Rose od Yankee Candle wbrew pozorom nie jest mdłą mieszanką intensywnych nut, całość jest naprawdę przyjemna, idealnie wyważona.
Tarta w niemal każdym sklepie i stoisku kosztuje 9 zł, ja swoją kupiłam w sklepie Goodies.
Lubicie kwiatowe nuty?
Może sądzicie, że są mdłe i nudne?
Nie lubię różanych zapachów, ale ten ponoć jest naprawdę ładny :)
OdpowiedzUsuńO tak,jest wyjątkowy. Planuje kupić jeszcze 1 czy 2 tarty na zapas, bo to limitka.
UsuńLubię różane zapachy :3
OdpowiedzUsuńJa dawniej nie znosiłam, ale teraz pokochałam i często sięgam po perfumy, woski czy kosmetyki o tym aromacie.
UsuńTen zapach jest prześliczny i jak nie lubię zapachu róży, tak tutaj jest ona ślicznie skomponowana 😍
OdpowiedzUsuń