Kilka tygodni temu po sobotniej kąpieli doznałam szoku, kiedy wyszłam spod prysznica, zauważyłam całkiem mocne podrażnienie na twarzy. Do tej pory nie mam pojęcia, czym było spowodowane, ale czerwone plamy na twarzy wyglądały nieciekawie, do tego doszło uczucie ściągnięcia. Po wypiciu wapna dla alergików postanowiłam nałożyć maseczkę, która w kilka chwil poradziła sobie z nieprzyjemną niespodzianką!
O produkcie:
Naturalna formuła maseczki została wzbogacona o ekstrakt z soku ogórka bez problemu przenika do najgłębszych warstw skóry, błyskawicznie nawilża, nasyca skórę witaminami i przeciwutleniaczami. Eliminuje łuszczenie i suchość skóry.
Ogórek znany jest ze swoich kojących właściwości oraz odświeżających i udrażniając skórę. Idealny dla skóry suchej, ponieważ zmiękcza ją, nawilża i pielęgnuje, natomiast dla skóry tłustej wykazuje efekt ściągający. Skutecznie oczyszcza i tonizuje, miąższ ogórka bogaty w witaminę C jest cenionym składnikiem w kosmetyce.
Sok z aloesu doskonale oczyszcza skórę, dzięki czemu nabiera ona zdrowego i promiennego wyglądu, chroni warstwę lipidową skóry, nawilża ją i zatrzymuje wilgoć. Ma doskonałe właściwości antyseptyczne, przeciwwirusowe, antybakteryjne i przeciwgrzybiczne. Chroni skórę przed szkodliwym wpływem środowiska, przyspiesza regenerację komórek, pobudza produkcję kolagenu i elastyny, dzięki czemu odmładza skórę, przywraca równowagę kwasowo-zasadową. Odżywia skórę, nawilża, pomaga zachować elastyczność, świeży i zdrowy wygląd.
Pietruszka oczyszcza skórę, odmładza i zapewnia długotrwałe uczucie świeżości.
Skład: Aqua, Cucumis Sativus Fruit Water (sok z ogórka), Mentha Piperita Water (hydrolat z mięty), Aloe Barbadensis Leaf Extract (ekstrakt z aloesu), Glycerin, Petroselinum Crispum Extract (ekstrakt z pietruszki), Xanthan Gum, Acrylates/Vinyl Isodecanoate, Crosspolymer, Parfum, Benzoic Acid, Sorbic Acid, Dehydroacetic Acid, Benzyl Alcohol.
Opakowanie: Barwna, estetyczna szata graficzna zdecydowanie zachęciła mnie do zakupu. Pomimo braku znajomości języka rosyjskiego, jestem świadoma użytych składników, które zostały przedstawione na opakowaniu. Torebeczka mieści w sobie 25 ml mazidła, które pozwala na użycie maski 4-5 razy.
Zapach: Uwielbiam kosmetyki, które pachną ogórkami. Świeży, niezwykle realistyczny aromat pieści zmysły, koi i odpręża. Mam wrażenie, że pozostaje wyczuwalny na twarzy, nawet po zmyciu produktu.
Konsystencja: Maska ma żelową konsystencję w kolorze miętowym. Galaretowata masa świetnie rozprowadza się po skórze. Po jej nałożeniu czuć przyjemny efekt chłodzenia, który dał mi prawdziwą ulgę. Sądzę, że będzie to idealny kosmetyk latem, gdy nasze ciało jest narażone na wysoką temperaturę. Zapewne poczujemy chwilę wytchnienia, skóra będzie wyglądała na wypoczętą.
Działanie: Zielonkawa maseczka uratowała moją skórę, zaczerwienienie zniknęło w ciągu 10 minut, nie odczuwałam już ściągnięcia i ciepła, które biło od podrażnienia. Po przyjemnym zabiegu pielęgnacyjnym była wyraźnie nawilżona i ukojona, czułam niesamowitą gładkość i miękkość- po prostu bajka! Zauważyłam, że z każdym użyciem cera jest jędrniejsza, lepiej napięta, a do tego bił od niej prawdziwy blask. Kosmetyk nie tylko mnie uratował, ale też złagodził niewielkie niedoskonałości, które zregenerowały się ekspresowo.
Cena i dostępność: Maseczkę Fitokosmetik można zakupić w większości sklepów internetowych i stacjonarnych, które są zaopatrzone w rosyjskie mazidła. Ja za swoją zapłaciłam ok. 3,50 zł.
Podsumowanie: Ten produkt jest objawieniem! Nie liczyłam na tak szybki rezultat, to oczywiste, że kupię więcej saszetek.
Czy macie swojego ulubieńca, który zawsze ratuje Waszą skórę?
Za taką cenę muszę ją wypróbować, też lubię zapach ogórków w kosmetykach. :)
OdpowiedzUsuńPierwszy raz widzę i nie spodziewałabym się, że w tej niepozornej saszetce będzie tkwiło tak fajne działanie :)
OdpowiedzUsuń