O tej porze roku uwielbiam długie kąpiele w wannie, z dodatkiem soli, kul oraz aromatycznych olejków i płynów. W sklepie znalazłam kilka perełek, zdecydowałam się między innymi na zakup bomb o różnych zapachach i właściwościach. Zaciekawiła mnie szczególnie wersja musująca dla dzieci (ze względu na skład), która wewnątrz skrywa mały podarek.
O produkcie:
Musująca kula do kąpieli dla dzieci z niespodzianką - zabawką w środku. Olej ze słodkich migdałów, ekstrakt ananasa, ekstrakt karamboli, ekstrakt moreli, delikatnie pielęgnują skórę dziecka. Kosmetyk absolutnie bezpieczny dla dzieci powyżej 3 lat i wyjątkowy ze względu na delikatną teksturę, wspaniały aromat i niespodziankę w środku.
Składniki aktywne:
Soda oczyszczona - ma postać białego proszku, w kosmetyce stosowana jest głównie jako regulator pH, ale także jako środek zmiękczający wodę, środek dający efekt jacuzzi w tabletkach i kulach do kąpieli. Ze względu na neutralizacje kwasów może być przydatna w leczeniu rumienia pieluszkowego u niemowląt. Nasze babcie używały sody do płukania i mycia włosów i do czyszczenia zębów.
Skład: Sodium Bicarbonate, Citric Acid, Prunus Amygdalus Oil (olej ze słodkich migdałów), Aqua, Prunus Cerasus Extract (ekstrakt ananasa), Averhoa Carambola Extract (ekstrakt karamboli), Prunus Armeniaca Extract (ekstrakt moreli), Perfume Oil (olejek aromatyczny), CI 15510
Opakowanie: Uważam, że estetyczne i kolorowe pudełeczko wygląda bardzo ładnie, sądzę, że tak zapakowana kula będzie fajnym dodatkiem do prezentu. Wewnątrz zielonego kartonika znajdziemy ofoliowaną kulę.
Zapach: Aromat bomby jest już wyczuwalny przez folię, cudowny, soczysty i niezwykle przyjemny zapach świeżego ananasa jest niesamowity. Po wrzuceniu produktu do wody nuty zapachowe są wyczuwalne w całej łazience, mam wrażenie, że pozostają nawet na skórze.
Konsystencja: Spora kula ekspresowo się rozpuszcza, niestety nie wytwarza piany. Plusem jest fakt, że bomba dość mocno farbuje (na szczęście nie barwi wanny), zielona woda dla dziecka na bank będzie prawdziwą frajdą.
Działanie: Dzięki olejkowi ze słodkich migdałów i licznym ekstraktom skóra po relaksującej kąpieli jest pokryta odżywczą i nawilżającą warstewką (na szczęście nie jest tłusta i lepka), dlatego po wytarciu ciała nie muszę sięgać po balsam lub masełko. Sądzę, że jest to bardzo fajny dodatek do kąpieli, raz na jakiś czas lubię takie urozmaicenie. Co znalazłam w środku? Prezencikiem dla dziecka była piłeczka kauczukowa, więc słabo.
Cena i dostępność: Za pudełeczko z kulą do kąpieli zapłaciłam ok. 5 zł na promocji,cena jest znośna. Rosyjskie kosmetyki zazwyczaj kupuję w sieci, chociaż zapewne można je spotkać w sklepach z naturalnymi produktami.
Podsumowanie: Czy kupiłabym ją ponownie? Tak, chociaż nie jest to niezbędny produkt, który musiałabym zawsze mieć w swoich zbiorach. Kula jest przyjemnym dodatkiem, skóra po kąpieli była naprawdę miękka i gładka, byłam zadowolona.
Czy Wy też sięgacie po takie urozmaicenia?
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Każdy komentarz jest dla mnie ważny, dzięki Tobie pisanie recenzji ma sens.