W paczuszce z kosmetykami znalazłam malinową półkulę do kąpieli, którą wyprodukowało Ministerstwo Dobrego Mydła. Nigdy wcześniej nie miałam styczności z produktami tej marki, dlatego nie mogłam się doczekać, aż wezmę relaksującą kąpiel w wannie. Jestem szczęściarą, która może wylegiwać się w ciepłej wodzie, a do tego uwielbiam wszelkiego rodzaju kule, sole i płyny.
Jeśli nie słyszeliście o firmie, w tym poście możecie znaleźć o nich kilka słów.
Ministerstwo Dobrego Mydła założyły siostry, które oferują ręcznie robione kosmetyki, te są wykonane z najwyższej jakości surowców. W ich ofercie znajdują się między innymi produkty wegańskie, czyli takie, które nie zawierają składników pochodzenia zwierzęcego.
Ministerstwo oferuje także towar dla kobiet w ciąży i osób szukających super delikatnych kosmetyków. Każda rzecz jest wykonana z prawdziwą starannością.
Na stronie producenta można zobaczyć proces wytwarzania mydła oraz dowiedzieć się wielu interesujących informacji.
Spodobał mi się minimalistyczny, prosty sposób zapakowania półkuli. Biały papier wygląda schludnie i przypomina mi starodawne czasy, gdy właśnie tak pakowano produkty.
Po rozchyleniu opakowania w powietrzu zaczął unosić się niesamowity i mocny, malinowy zapach. Oszalałam na jego punkcie, ponieważ jest bardzo intensywny i wypełnił swoim aromatem całą łazienkę na wiele godzin. Jestem szczerze zdziwiona, ponieważ zadziałał lepiej już niejeden odświeżacz lub wosk. Pomimo swojej mocy, malinowe nuty są bardzo przyjemne i relaksujące, zdecydowanie umilają kąpiel.
Różowa półkula skrywa w swoim składzie między innymi mleko, masło shea oraz olej z nasion malin. Jak wiadomo, olejek odpowiada za prawidłowy poziom nawilżenia skóry oraz łagodzi podrażnienia. Uwielbiam go, dlatego cieszę się, że w moje ręce trafiła owocowa wersja.
W swojej ofercie mają również czekoladową, lawendową, miodową, nagietkową, różaną i rumiankową.
Po umieszczeniu w wodzie produkt zaczyna musować, dodatkowo barwi ją na różowo i uwalnia połyskującą na srebrno mgiełkę, która rozświetla ciało.
Kąpiel z dodatkiem kuli jest prawdziwą przyjemnością, po miłym relaksie czułam się zrelaksowana, a skóra była nieziemsko gładka i miękka.
Jedna sztuka kosztuje tylko 5,50 zł i można zakupić ją w sklepie internetowym producenta lub stacjonarnym, który znajduje się w Warszawie na ul. Dzielnej 15.
Używacie kuli do kąpieli?
Które są najlepsze?
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Każdy komentarz jest dla mnie ważny, dzięki Tobie pisanie recenzji ma sens.