Do kosmetyków o różanym zapachu podchodziłam niczym pies do jeża. Postanowiłam zaryzykować i na promocji w Rossmannie wybrałam krem marki Bielenda o działaniu nawilżająco-kojącym.
O produkcie:
Preparat w formie lekkiego kremu, przeznaczonego do pielęgnacji delikatnej i wrażliwej skóry twarzy, ze skłonnością do nadwrażliwości. Wyjątkowa lekka formuła odczuwalnie nawilża i odświeża cerę, nadaje jej promiennego dziewczęcego blasku.
Krem jest idealny zarówno do samodzielnego stosowania, jak i pod makijaż. Razem z pozostałymi kosmetykami z linii ROSE CARE w przyjazny i przyjemny sposób zadba o Twoją cerę. Dla wzmocnienia efektu możesz go stosować na Serum RÓŻANE z tej samej linii.
Działanie
Zawiera niezwykle efektywne połączenie łagodnych, ale skutecznych składników pielęgnujących: szlachetnego olejku z owoców róży, nawilżającego kwasu hialuronowego oraz antyoksydacyjnego kompleksu witamin C+E o działaniu przeciwstarzeniowym i chroniącym przed negatywnym skutkiem zanieczyszczeń środowiskowych. Składniki te sprzyjają znacznej poprawie jakości naskórka, zmiękczają go i chronią przed utratą wody.
Efekt
Krem daje efekt satynowej miękkości naskórka, wygładzenia, nie obciąża skóry przy jednoczesnej natychmiastowej redukcji uczucia suchości i dyskomfortu. Krem nie ściąga naskórka, nie wysusza go i nie narusza jego naturalnej bariery ochronnej, dba o skórę i pielęgnuje ją.
Skład
Aqua(Water), Glycerin, Trehalose, Caprylic/Capric Triglyceride, Cyclopentasiloxane, Stearyl Alcohol, Dimethicone, Panthenol, Allantoin, Rosa Canina (Fruit) Oil, Tocopheryl, Acetate, Ascorbyl Palmitate, Sodium Hyaluronate, Propylene Glycol, Isododecane, Hydrogenated Tetradecenyl/Methylpentadecene, Tocopherol, Beta-Sitosterol, Squalene, Lecithin, Hydrogenated Vegetable Glycerides Citrate, Sodium Polyacrylate, Ammonium Acryloyldimethyltaurate/VP Copoplymer, Disodium EDTA, Phenoxyethanol, Mathylparaben, Ethylparaben, DMDM Hydantoin, Parfum (Fragrance), Limonene, Linalool, CI 17200 (Acid Red 33).
Muszę przyznać, że bardzo podoba mi się szata graficzna kartonowego pudełeczka oraz szklanego słoiczka, w którym umieszczone jest 50 ml produktu.
Lekko różowy krem ma konsystencje delikatnego i niezwykle lekkiego żelu, który świetnie sprawdza się latem. Nie pozostawia tłustej warstwy, do tego wchłania się w ekspresowym tempie, dlatego jest moim ulubieńcem.
Po rozsmarowaniu twarz jest przyjemnie gładka, napięta i miękka, efektu utrzymuje się przez wiele godzin.
Nie zauważyłam, aby miał na nią negatywny wpływ. Nie wysusza, nie zapycha, nie podrażnia, uważam, że świetnie radzi sobie z moją wrażliwą cerą, która jest bardzo kapryśna.
Różany zapach jest bardzo subtelny i przyjemny, po kilku chwilach przestaje być wyczuwalny.
Krem kosztuje około 15-17 zł i można dostać go w każdej drogerii.
U mnie sprawdził się rewelacyjnie, więc mam ochotę przy nim pozostać.
Lubicie serię różaną marki Bielenda?
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Każdy komentarz jest dla mnie ważny, dzięki Tobie pisanie recenzji ma sens.