Podkład dostałam dzięki uprzejmości firmy Rimmel. Mascara przeszła test pozytywnie,a co z podkładem?
Czy ich nowe "dzieciątko" spisze się genialnie? Czy raczej okaże się bublem?
Długo oczekiwany! Podkład, który dotrzymuje Ci kroku w Twoim aktywnym życiu.
Rimmel przedstawia nowy podkład Wake Me Up. Pierwszy rozświetlający podkład, który natychmiast obudzi Twoją skórę i sprawi, że będzie promieniała zdrowym blaskiem.
Obudź swoja cerę! Lekka, delikatna konsystencja ułatwia aplikację podkładu i zapewnia efekt gładkiej cery. Filtr SPF 15 chroni skórę przed promieniami UV, a rozświetlające perełki sprawiają, że cera promienieje. Dzięki formule zawierającej peptydy skóra staje się bardziej elastyczna, a kompleks nawilżający oraz witaminy C i E odżywiają ją i nadają jej zdrowy wygląd. Ty możesz czuć się bez życia, ale Twoja cera nie zdradzi tego!
Podkład natychmiast eliminuje oznaki zmęczenia, dzięki czemu skóra jest widocznie odmłodzona. Wake Me Up funkcjonuje tak intensywnie jak Ty – utrzymuje się na skórze do 10 godzin i zapewnia krycie na poziomie średnim do pełnego. Nawet jeśli nie przespałaś nocy, nikt się o tym nie dowie.
Odkryj źródło świeżości w butelce – nowy podkład Wake Me Up.
Szklana smukła buteleczka wygląda elegancko. Pompka nie zacina się i dozuje odpowiednią ilość podkładu. Bardzo spodobał mi się tłoczony napis Rimmel oraz designe opakowania.
Konsystencja należy do przyjemnych. Nie jest wodnisty,ani za gęsty. Idealnie sunie po twarzy,nie zostawiając brzydko mieniących się dużych drobinek. Musimy jednak uważać,aby nie porobić smug. Musimy także pamiętać,aby cera była pozbawiona suchych skórek,bo niestety lubi je podkreślać. Przy odpowiedniej aplikacji skóra wygląda na wypoczętą i odświeżoną,lecz krycie mogę zaliczyć do średnich. Dzięki lekkiej konsystencji nie tworzy maski,a krycie można stopniować.
Urzekł mnie delikatny,przyjemny zapach,który jest wyczuwalny przez dłuższą chwilkę. Nie jest on mocny,więc nie musimy bać się o zawroty głowy :) Plusem jest także filtr,który jest obowiązkowy latem.
Największym dla mnie minusem jest dobór kolorystyczny. W ofercie znajduje się 6 odcieni,lecz bladziochy mogą mieć spory problem. Najjaśniejszy odcień 100 Ivory był sporo za ciemny i znacznie odznaczał się na twarzy.
Możemy dostać go w każdej drogerii w cenie 40zł.
Bardzo lubię rozświetlające podkłady i używałabym go jeśli byłby jaśniejszy. Teraz niestety muszę go mieszać z jasnym Revlonem.
Następnym minusem jest trwałość. Nie pozostaje na skórze przez 10godzin,znika po 3-4 nawet po przypudrowaniu.
Zdecydowanie nie sprawdzi się u osób z cerą mieszaną i tłustą.
Podsumowując:
Podkład jest idealny dla osób z nieskazitelną cerą. Myślałam,że znalazłam ciekawego zamiennika rozświetlającego mazidła z Revlonu,lecz tak się nie stało.
Moim zdaniem nie jest wart swojej ceny. Mimo dobrych chęci nie polubiłam się z nowością firmy Rimmel. Oddam go siostrze,która ma ciemniejszą cerę i nie wymaga za dużo od kosmetyków :)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Każdy komentarz jest dla mnie ważny, dzięki Tobie pisanie recenzji ma sens.