piątek, 24 maja 2019

Idealnie wiosenny/letni zapach od Elizabeth Arden- Green Tea Nectarine Blossom.

Po raz pierwszy miałam styczność z zapachem Green Tea Nectarine Blossom zimą zeszłego roku. Zakochałam się w nim na zabój, lecz cena drogeryjna skutecznie mnie odstraszyła i porzuciłam pomysł zakupu. Produkty Elizabeth Arden towarzyszą mi nieprzerwanie od 4 lat, często sięgam po ich wody toaletowe. Wiem, że marka zbiera mnóstwo pochwalnych, ale też negatywnych opinii. Wszystko za sprawą mocnych, kwiatowych akordów, które nie każdemu przypadną do gustu.


O zapachu:
Woda toaletowa Green Tea Nectarine Blossom od Elizabeth Arden to niezwykle pobudzający i energetyzujący zapach, który stanowi niebywałą mieszankę soczystych owoców i intensywnych aromatów kwiatowych. Zapach ten w cudowny sposób przywodzi na myśl upalne, letnie dni, gorące promienie słońca, które nastrajają optymizmem i radością. W nutach górnych uwalnia się brzoskwinia, bergamotka, owoce egzotyczne i zielona herbata, w nutach środkowych znaleźć możemy brzoskwinię i akordy kwiatowe, natomiast baza zapachu otula ciepłymi nutami piżmowymi.

Akord bazowy piżmo
Akord wysoki (głowa) brzoskwinia, bergamotka, owoce egzotyczne, zielona herbata
Akord średni (serce) zielona herbata, owoc nektarynki, kwiat nektarynki

W estetycznym, pomarańczowym kartoniku znajdziemy szklany flakonik o pojemności 100 ml. Po zapoznaniu się z ofertą sklepów zauważyłam, że istnieje również możliwość zakupu mniejszego opakowania. Szata graficzna buteleczki jest niezwykle prosta, całość prezentuje się dziewczęco i wiosennie.

Co mogę powiedzieć o zapachu? Woda toaletowa pięknie rozwija się na skórze. Na samym początku czuję rześkie, świeże nuty. Bezproblemowo mogę odróżnić czystą, cytrusową bergamotkę oraz soczyste owoce egzotyczne. Kilka sekund po rozpyleniu mogę go porównać do apetycznego soku tropikalnego, z czasem staje się subtelniejszy i słodszy. Pojawia się soczysta nektarynka, całość tworzy niezwykle zgraną kompozycję. Zapach sam w sobie jest niezwykle przyjemny, delikatny, sprawdzi się idealnie podczas ciepłych dni.
Małym minusem może być trwałość wody, ponieważ na moim ciele wyczuwam ją do 4-5 godzin.

Cena i dostępność? Kosmetyki Elizabeth Arden można kupić w drogeriach stacjonarnych (np. Rossmann, Natura) oraz wielu sklepach internetowych. Ja swój flakonik zamówiłam w sieci za ok. 40 zł. Cena regularna sięga nawet i 120 zł, dlatego warto szukać korzystnych ofert.

Woda toaletowa przypadła mi do gustu, w żadnym wypadku nie jest mdła i nudna. Jak już wspomniałam, jedynym minusem jest trwałość. Zapach unosi się na skórze jak zwykłe mgiełki.

Lubicie perfumy Elizabeth Arden? Jeśli tak, który aromat najbardziej przypadł Wam do gustu?

11 komentarzy:

  1. Z Arden miałam parę perfum, najlepsze i najmocniejsze z red door

    OdpowiedzUsuń
  2. Ja go miałam rok temu i do tej pory miło wspominam ten zapach :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja każdy zapach miło wspominam, często do nich wracam. Nawet przekonałam do nich mamę i siostrę.

      Usuń
  3. Uwielbiam wersję klasyczną i myslę, że wszystkie z zieloną herbatą będe kochał!

    OdpowiedzUsuń
  4. Chętnie sprawdzę tester przy okazji wizyty w Rossmannie :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Koniecznie! W Rossmannie jest mnóstwo wód toaletowych, sama poluje na nowy zapach:)

      Usuń
  5. Zapach dla mnie :). Szkoda jedynie trwałości, choć może na innej skórze byłoby troszkę lepiej :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dokładnie. Na każdym ciele perfumy mogą pachnieć dłużej.

      Usuń
  6. Wieki nie sięgałam po zapachy Arden..Jakoś tak dużo jest różnych innych na rynku, że o nich zapomniałam.

    OdpowiedzUsuń

Każdy komentarz jest dla mnie ważny, dzięki Tobie pisanie recenzji ma sens.

Szablon stworzony z przez Blokotka. Wszelkie prawa zastrzeżone.