Przyszła wiosna, a temperatury na Podkarpaciu są naprawdę wysokie, dlatego też od kilku dni na moich stopach goszczą sandałki i klapki. Niepodważalnie moje nogi muszą wyglądać nieskazitelnie, dlatego ucieszyłam się z przesyłki od firmy Shefoot, z której skorzystała także moja mama i siostra. Dzięki ich uprzejmości miałyśmy okazję wypróbować dwustopniową kurację regenerującą dla stóp – wygładzające skarpetki z peelingiem enzymatycznym.
O produkcie:
Odnowa skóry stóp w 30 minut – efekt gładkich i miękkich stóp widoczny od razu, bez długotrwałego i nieestetycznego złuszczania naskórka.
Enzymy z papai i owoców cytrusowych zawarte w peelingu rozpuszczają martwy naskórek, a łupiny orzechów i zmielone pestki moreli pomagają usunąć go z powierzchni skóry.
Maseczka regenerująca, którą nasączone są skarpetki, zawiera ekstrakt z papai oraz mocznik w niższym stężeniu, które dopełniają działanie peelingu – przyśpieszają proces zastępowania starych komórek skóry nowymi. Masło shea, gliceryna i pozostałe składniki pielęgnacyjne (panthenol, allantoina, olej macadamia) intensywnie regenerują i nawilżają skórę, pozostawiając ją po zabiegu gładką i przyjemną w dotyku.
Stosuj dwustopniową maskę regenerująco-wygładzającą zawsze wtedy, gdy chcesz, aby twoje stopy stały się gładkie, miękkie i pozbawione zrogowaceń, na przykład przed wyjściem na plażę lub założeniem odkrytego obuwia. Szczególnie polecamy regularne stosowanie (co 2-3 tygodnie), jeżeli twoje stopy są szorstkie lub mają zrogowacenia. Pamiętaj, aby nie stosować tego produkt krótko po opalaniu.
Sposób użycia:
1. Umyj stopy, otwórz peeling zawarty w górnej saszetce (oznaczonej numerkiem 1) i nałóż go na stopy. Masuj każdą stopę przez około 1 minutę. Następnie spłucz pod bieżącą wodą i osusz ręcznikiem.
2. Bezpośrednio po zastosowaniu peelingu wyjmij skarpetki z dolnej saszetki (oznaczonej numerkiem 2), rozerwij wzdłuż zgrzewu i załóż na suche stopy. Pozostaw na około 20-30 minut. Po zdjęciu skarpetek nie musisz myć ani spłukiwać stóp. Poczekaj aż pozostałość maski wchłonie się lub wmasuj ją w skórę stóp.
Składniki aktywne:
Peeling enzymatyczny (1): rozdrobnione łupiny orzecha włoskiego, proszek z pestek moreli, mocznik, ekstrakt z papai, ekstrakt z cytryny, ekstrakt z pomarańczy, ekstrakt z jabłka, betaina.
Maska w skarpetce (2): gliceryna, masło shea, mocznik, olej macadamia, ekstrakt z papai, allantoina, panthenol, witamina E, ekstrakty roślinne.
Opakowanie: W kartoniku o niezwykle estetycznej i przykuwającej wzrok szacie graficznej znajdziemy dwie saszetki oraz dwie próbki. Uważam, że to miły gest, ponieważ dzięki uprzejmości firmy możemy wypróbować również inne produkty.
Działanie: W pierwszym opakowaniu znajdziemy peeling o kremowej konsystencji, który zawiera małe drobinki ścierające. Kosmetyk skutecznie usuwa stary naskórek oraz zgrubienia, minutowy masaż sprawia, że skóra pozostaje nieziemsko gładka i czysta.
W drugiej saszetce zostały mieszczone skarpetki wykonane z przyjemnej, miękkiej gumy. Wewnątrz materiał przypominający włókninę był porządnie nasączony odżywczą substancją, która po 30 minutach odmieniła moje stopy. Skóra przez kilka dni była porządnie nawilżona i zregenerowana, pięty pozostały gładkie jak marzenie.
Cena i dostępność: Zauważyłam, że kosmetyki można zakupić w drogerii Natura lub poprzez sklep internetowy Shefoot. Koszt kuracji wynosi 16,90 zł.
Podsumowanie: Lubię kosmetyki, których efekty są widoczne gołym okiem. Nowość firmy Shefoot wypadła bardzo dobrze, jestem niesamowicie zadowolona z rezultatu. Moje stopy, a w szczególności pięty wyglądają nieskazitelnie, jestem gotowa na odkryte sandałki.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Każdy komentarz jest dla mnie ważny, dzięki Tobie pisanie recenzji ma sens.