Pyłki i wszelkie efekty są dla mnie dosłownie błogosławieństwem. Uwielbiam każde świecidełka i sprawa może wydawać się prosta, lecz na początku sama miałam problem z ich aplikacją i wcieraniem.
Nie wiedziałam, o co chodzi z odpowiednimi topami oraz nie do końca radziłam sobie z ich nakładaniem.
Aktualnie doszłam do wprawy i chcę podzielić się z Wami moimi spostrzeżeniami, mam nadzieję, że będą pomocne.
Zacznijmy od pojęcia topów. To od nich zależy rezultat wtarcia niektórych pyłków. Większość producentów zaleca używać tego drugiego.
Informacje dotyczące ozdób najczęściej widnieją na stronach producenta i właśnie tam możemy się dowiedzieć, jaki lakier nawierzchniowy powinno się stosować.
Top z warstwą dyspersyjną- dyspersja to nic innego jak lepka warstwa, która specjalnie wytwarza się po każdym utwardzeniu lakieru. Należy usunąć ją przy pomocy cleanera już po zakończeniu stylizacji , czyli po nałożeniu lakieru końcowego (topu). Niektóre efekty lubią się przyklejać.
Top No Wipe- jest to hybryda, która nie wymaga przecierania. Po utwardzeniu w lampie daje większy blask, a do tego nie pozostawia lepkiej powłoki. Przeważnie dobrze zmielone produkty typu holo, mirror effect, chameleon nie lubią się przylepiać, więc ten lakier będzie dla nich idealny.
Czym nakładać pyłek?
PALCEM- najpowszechniejszy sposób, ale nie do końca ulubiony. Opuszek palca zanurzamy w słoiczku, a następnie wcieramy w płytkę. Sposób ten jest dobry, jeśli nakładamy efekt na każdy pazurek, ponieważ małe drobinki mocno trzymają się skóry i mogą zabrudzić "czyste" paznokcie.
GĄBECZKĄ- kojarzycie małe, białe, trójkątne gąbki, które wykorzystuje się również do ombre? Przy jej pomocy na warstwie lakieru pojawia się ładna tafla połyskujących świecidełek, jednak nasz pomocnik niekiedy "pożera" pył.
PĘDZLEM- musi być mały, zbity, aby z łatwością wcierać błyskotki. Używam go najczęściej do pyłowego ombre, czyli nakładam go tylko przy samym opuszku lub na samej końcówce.
PACYNKĄ- jest to mój ulubiony sposób. Uważam, że jest najlepszy, ponieważ jest mała i wyprofilowana oraz dociera do każdego miejsca na paznokciu. Kosztują niewiele, a świetnie rozcierają ozdobę.
Jak nakładać efekt?
1. Na samym początku wykonujemy podstawowy manicure. Odsuwamy skórki, matowimy płytkę, nakładamy bazę, kolor i top. Zawsze nakłam pył na lakier nawierzchniowy, ponieważ lepiej się trzyma, a manicure jest trwalszy.
2. Na nałożony top (z warstwą lub bez) metalowym kopytkiem nakładam wybrany efekt.
3. Przy pomocy pacynki wcieram go dokładnie i starannie, lecz delikatnie. Nie należy jej zbyt mocno dociskać, aby nie zniszczyć nałożonej już warstwy. Sprawdzam, czy produkt wygląda perfekcyjnie.
4. Z pomocą delikatnego pędzelka omiatam płytkę i upewniam się, że wszystko jest jak należy. Pozbywam się tym sposobem wszelkich małych kruszynek, które mogą zabrudzić pędzel lakieru nawierzchniowego.
5. Po oczyszczeniu paznokcia z wszelkich drobinek w moje ręce ponownie trafia top.
6. Następnie po utwardzeniu ostatniej warstwy należy cieszyć się rezultatem.
Mam nadzieję, że mój post okazał się pomocny i przy jego pomocy wyjaśniłam wiele niewiadomych.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Każdy komentarz jest dla mnie ważny, dzięki Tobie pisanie recenzji ma sens.