Akcja "Piękna jesienią" trwa w najlepsze i z prawdziwą chęcią biorę w niej udział. Za mną już makijaż, a w tym tygodniu mamy opowiedzieć o produktach do ust.
Karolina poprosiła, abyśmy poruszyły temat naszych faworytów, których wykorzystujemy do upiększenia naszych warg.
Zacznę dość niestandardowo, ponieważ na samym początku pojawią się pomadki, wazelinki, masełka i balsamy do pielęgnacji. O tej porze roku moje wargi potrzebują mocnego i częstego nawilżania.
Dużo czasu spędzam w grzanych pomieszczeniach, a następnie jestem wystawiona na wiatr, deszcz i chłodną temperaturę. Usta cierpią, więc w mojej kosmetyczce i torebce znajduje się masa mazideł.
Na zdjęciu przedstawiłam aktualnych i bezkonkurencyjnych faworytów. Używam ich w zależności od pory dnia, stopnia przesuszenia oraz sytuacji. Gdy jestem poza domem w ruch idzie EOS lub Carmex.
W domu stawiam na balsamy,które mogę nałożyć palcami. Jestem bardzo wybredna co do zapachów, więc moje kosmetyki muszą mieć ładny, a zarazem delikatny aromat.
Przechodząc do kolorówki, można zauważyć, że jestem miłośniczką nudziaków, chłodnych róży, delikatnych czerwieni wpadających w pomarańcz i fuksji.
Już nie raz o nich pisałam, dlatego też zapraszam na post o pomadkowych faworytach.
Kto jeszcze bierze udział w akcji? :)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Każdy komentarz jest dla mnie ważny, dzięki Tobie pisanie recenzji ma sens.