Zauważyłam, że przypadła Wam do gustu seria paznokciowa, w której proponuję Wam odcienie odpowiednie do pory roku. Wiosną gościły piękne, delikatne pastele, latem zaś stawiałam na żywe lakiery, które idealnie komponowały się z ciemniejszą, opaloną skórą.
Jesienią zagoszczą chłodne, ciemne produkty, o których zaraz opowiem.
Osobiście nie wyobrażam sobie jesieni bez rudej pomarańczy na paznokciach. Lakier przypomina mi o liściach oraz ciepłych płomieniach ogniska, które w moim przypadku są nieodzowną częścią tej pory roku. Produkt przepięknie prezentuje się na płytce, jest optymistyczny, a zarazem stonowany, idealny na chłodniejsze dni.
Macie może ochotę na interesującą szarość? Dlaczego interesującą? Ponieważ ten niebanalny grafit skrywa w sobie srebrny pył, który opalizuje w świetle.
Szarość kojarzy mi się z ciepłymi, otulającymi sweterkami, które towarzyszą nam przez większość czasu.
Czerwień jest idealnym kolorem niezależnie od pory roku. Wśród zbiorów znalazłam ciekawy obiekt w odcieniu rudej czerwieni z dodatkiem połyskujących, fioletowych drobinek.
Mam nadzieję, że i Wam przypadnie do gustu elegancja połączona z chwilą szaleństwa.
Czas pożegnać jaskrawy, żywy neon na rzecz pięknej i modnej fuksji. W tym roku wszelkie odcienie różu i fioletu są niezwykle popularne, mogę śmiało stwierdzić, że jest to prawdziwy hit 2018 roku.
Nie wyobrażam sobie jesieni bez chłodnej, ciemnej zieleni w odcieniu leśnego mchu.
Nie bez powodu go wybrałam, ponieważ czy jest coś lepszego o tej porze roku od długich spacerów w lesie?
Kochani, bez których lakierów nie wyobrażacie sobie manicuru?
Jakie kolory u Was królują?
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Każdy komentarz jest dla mnie ważny, dzięki Tobie pisanie recenzji ma sens.