Zauważyłam,że wiele osób zaczęło użyuwać płynu micelarnego.
Spróbuję więc wyjaśnić czym jest płyn micelarny.
Płyn micelarny jest roztworem wodnym, który zawiera micele-maluśkie kuleczki które połączone są ze sobą cząsteczkami lipidowymi i wodnymi.
Myjąc twarz płynem roztwór świetnie radzi sobie z łojem, sebum oraz kosmetykami wodoodpornymi.
Nie zawiera SLS czyli nie wysusza skóry. Zawiera substancji odzywiające i nawilżające.
Wybrałam go ze względu na to, że jest odpowiedni dla wrażliwej skory.
Nie pozostawia na skórze tłustej warstwy tak jak mleczka do demakijazu.
Do tego nie szczypie, nie podrażnia i nie uczula skóry.
Bebeauty- słowa producenta
Płyn micelarny Be Beauty, 400 ml
Rodzaje: łagodzący, matujący, nawilżający. Płyn micelarny przeznaczony do oczyszczania delikatnej skóry twarzy i okolic oczu. Skutecznie usunie makijaż, także wodoodporny, jednocześnie tonizując i pielęgnując.
Dużą wersje kupiłam na wakacjach w Biedronce za chyba 8zł.
Niestety teraz duża wersja jest niedostępna w sprzedaży, a szkoda bo na niską cenę mamy aż 400ml dobrego micelara. Wybrałam wersje nawilżającą
Opakowanie:
Buteleczka o sporej pojemności, z bardzo wygodnym dozownikiem zamykanemym na klik.
Butelka wykonana z przeźroczystego plastiku, na opakowaniu widnieją tylko potrzebne informacje.
Z przodu naklejka jest przeźroczysta, zaś z tyłu biała. Z tyłu widnieje skład, podstawowe wiadomości i jak dla mnie ważna informacja "Przebadane także przez okulistów, nadaje się dla osób które noszące szkła kontaktowe" , wcześniej był przebadany tylko dermatologicznie.
Zapach/ barwa:
Płyn ma bardzo delikatny przyjemny zapach, lekko kwiatowy. Jest to bezbarwny płyn wyglądający jak woda, poza tym ze gdy go potrząśniemy pojawiają się bombelki z pianą.
Działanie na moją skórę:
Noszę okulary i mam bardzo wrażliwą skóre, bałam się pobojowska na twarzy po użyciu.
Jednak niepotrzebnie. Płyn bardzo dobrze zmywa cały makijaż (nie tre oczu, lecz maczam dwa waciki i następnie przykładam do oczu po pare sekundach delikatnie sciągam i przykładam waciki, nie trąc delikatnej skóry oczu). Przeważnie zużywam 2 waciki ja jeden makijaż.
Troszkę miałam wątpiwości, ponieważ po mleczku Bebeauty oczy niesamowicie mnie piekły, że mialam ochote je wydłubać ;/
Tutaj nie odczuwam takich skutków.
Cera jest odświeżona, oczyszczona gładka i promienna.
Skóra nie jest wysuszona, płyn wręcz łagodzi podrażnienia.
Ciekawostka:
Po co przepłacać za kosmetyki firmy Tołpa?
Producent który produkuje właśnie tej kosmetyk jest producentem kosmetyków Tołpa.
Wiedziałam to nie od dziś, jestem ciekawa czy Wy też :)
Używacie płynów micelarnych, toników czy mleczek?
Który jest waszym must have?
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Każdy komentarz jest dla mnie ważny, dzięki Tobie pisanie recenzji ma sens.