Kosmetyki bez których nie wyobrażam sobie życia.

Był już Tag z zbędnymi kosmetykami, a tutaj pojawia się "Kosmetyki,bez których nie mogłabym wytrzymać".

Miałam tak dużo typów,lecz wybrałam najważniejsze. Podzielę je na dwie grupy :kolorówka oraz pielęgnacja.

Ciekawe bez jakich kosmetyków Wy nie wyobrażacie sobie życia? :)

KOLORÓWKA

1.Cienie <3

Tak! Jestem maniaczką cieni i je uwielbiam! Dzięki nim możemy stworzyć piękny barwny makijaż.

Mogą posłużyć Nam jako bronzer,rozświetlacz,róż czy nawet eyeliner. 

Tak więc cienie mogą być wielozadaniowe :) 

Moimi ulubionymi są cienie MUR :)

Z każdą nową serią, cienie Makeup Revolution stają się coraz lepsze :)

2.Różowe pomadki.

Jak dla mnie nie muszę mieć innych kolorów :) Najlepiej czuję się w różowych szminkach :)

3.Cienie do brwi.

Pięknie zrobione brwi zmieniają cała twarz. Używam aktualnie cieni MUR i naprawdę dają radę na 100% :) 

Gdy zrobię pełny makijaż i nie pomaluję brwi, twarz wygląda na "niedopracowaną".

PIELĘGNACJA:

1.Peeling,korund

Nie wyobrażam sobie nie używać peelingu! Używam na zmianę korundu z peelingami enzymatycznymi. 

Robienie regularnego peelingu jest bardzo ważne. Usuwamy stary naskórek, poprawiamy jej jędrność.

2.Krem Barwa Siarkowa nawilżający

Bardzo polubiłam się z kremem nawilżającym. Dzięki niemu na mojej skórze nie widać suchych skórek,gdy nakładam podkład.

3.Płyn micelarny.

Nie toleruję innych produktów do demakijażu. Jedynie płyn micelarny nie podrażnia mojej skóry.

A które kosmetyki Wy lubicie? :)