Chcę dziś wspomnieć o niepozornym produkcie, który skradł nasze serca. Mówię w liczbie mnogiej, ponieważ peeling Biolove zauroczył również moją siostrę. Podczas ogromnych promocji w sklepie Kontigo skusiłam się na kilka produktów, poza wersją malinową wybrałam również słodką borówkę, która czeka na testy.
O produkcie:
Peeling do twarzy oczyszczający. Dzięki zawartości ekstraktu z mango delikatnie wygładza, oczyszcza, nadaje blask i zdrowy wygląd skórze. Nie zawiera: SLS, PEG, silikonów, parabenów, barwników, konserwantów, alergenów.
Skład:
AQUA,ALUMINA,PRUNUS AMYGDALUS DULCIS OIL,HELIANTHUS ANNUUS SEED OIL ,MACADAMIA TERNIFOLIA SEED OIL,CETYL ALCOHOL,ARGANIA SPINOSA KERNEL OIL,CETEARYL ALCOHOL ,GLYCERIN, GLYCERYL STEARATE ,STEARIC ACID,MANGIFERA INDICA EXTRACT,SCLEROCARYA BIRREA SEED OIL,SODIUM LAUROYL GLUTAMATE,BENZYL ALCOHOL, PARFUM,DEHYDROACETIC ACID ,CI75470, BENZYL SALICYLATE, LIMONENE, LINALOOL, CITRONELLOL, CITRAL, GERANIOL.
Opakowanie: Plastikowa, przeźroczysta tubka została wykona z miękkiego materiału, dlatego też wyciskanie produktu jest łatwe i przyjemne. Otwór opakowania jest mały, a szata graficzna prosta i przyjemna.
Zapach: Jestem w nim zakochana! Kto nie kocha aromatu malinowej, słodkiej mamby?
Zapach zdecydowanie pieści zmysły oraz umila domowe spa. Uważam, że takie elementy sprawiają, że częściej sięgam po kosmetyki, a nawet zwiększa to szansę na ich ponowny zakup.
Konsystencja: Uroczy, różowy peeling mechaniczny posiada przyjemną, kremową konsystencję. Na pierwszy rzut oka przypomina ona treściwy krem do rąk, ponieważ malutkie drobinki są niewidoczne. Dopiero po roztarciu jesteśmy w stanie poczuć ścierak. W składzie produktu znajdziemy korund, który zaraz po diamencie jest jednym z najtwardszych minerałów.
Pomimo swojej mocy produkt nie podrażnia skóry.
Działanie: Po zalecanym 10-minutowym masażu twarzy gołym okiem możemy zauważyć sporą różnicę. Skóra jest idealnie oczyszczona, wszelkie skórki i zanieczyszczenia znikają jak przy użyciu magicznej różdżki. Dzięki zawartości olejków cera jest dodatkowo nawilżona oraz bije od niej promienny blask.
Cena i dostępność: Produkty Biolove można zakupić jedynie w sklepie Kontigo, a sam peeling bez promocji kosztuje około 23 zł. Cena może i nie jest najniższa, lecz 75 ml opakowanie jest niesamowicie wydajne.
Cieszę się, że udało mi się go zakupić na promocji za mniej niż 10 zł. Żałuję jedynie, że wtedy skusiłam się jedynie na jedną sztukę.
Podsumowanie: Uważam, że peeling jest idealnym zamiennikiem zwykłego, sypkiego korundu (sama nie zawsze miałam chęci i czas rozrabiania go z kremami i żelami).
Ciekawy i naturalny skład zachęca mnie do regularnego złuszczania starego naskórka, bez dwóch zdań polecam Wam malinowy ścierak Biolove.
Jestem ciekawa, jaki peeling jest Waszym ulubieńcem.
Co obecnie używacie?
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Każdy komentarz jest dla mnie ważny, dzięki Tobie pisanie recenzji ma sens.