Jestem szczęśliwą posiadaczką wanny, uwielbiam długie kąpiele. Obowiązkowo muszę mieć pięknie pachnący płyn oraz sole, które sprawdzają się idealnie po długim i męczącym dniu.
O produkcie:
Słoneczna wyspa Majorka o wielu obliczach - piękne plaże i czyste morze lub skaliste wybrzeże z niezliczonymi zatokami. Trwające prawie przez cały rok lato... a Ty zrób je sobie w wannie!
Eliksir BingoSpa do kąpieli o brzoskwiniowym aromacie przeniesie Cię na słoneczne plaże Majorki i otuli zapachem kwitnących sadów brzoskwiniowych.
Eliksir BingoSpa wzbogacony masłem Shea, znanym ze swych właściwości nawilżających, przywróci naturalne piękno Twojej skóry.
Duża, litrowa butla posiada prosty, schludny wygląd. W środku znajduje się jasnopomarańczowy, dość gęsty płyn o nieziemskim zapachu.
Już po odkręceniu srebrnej zakrętki uwalnia się niesamowicie owocowy, rześki i przepiękny aromat. Przypomina mi świeżo zerwane, soczyste brzoskwinie. Nuty zapachowe są niezwykle realistyczne, bez dwóch zdań umilają kąpiel.
Są wyczuwalne w całej łazience, a dodatkowo pozostają również na skórze.
Ciało po umyciu jest przyjemnie gładkie, nawilżone. Zapewne to działanie masła shea, które znajduje się na 4 miejscu. Oczywiście w czołówce pojawia się SLS, lecz nie odczuwam jego wpływu. Nie wysuszył mnie, nie uczulił, skóra nie była ściągnięta.
Eliksir genialnie się pieni, wanna jest pełna białej piany. U mnie spisał się na 6!
Dodatkowym plusem jest cena, wynosi tylko 10,50 zł. Litrowe cudo można oczywiście dostać w sklepie on-line lub niektórych drogeriach stacjonarnych.
Osobiście jestem w nim zakochana i na stałe zagości na mojej półce. Bez dwóch zdań jestem zauroczona brzoskwiniowym zapachem.
Lubicie produkty marki BingoSpa?
Które najbardziej?
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Każdy komentarz jest dla mnie ważny, dzięki Tobie pisanie recenzji ma sens.