sobota, 8 grudnia 2018

Łagodzący peeling do skóry głowy- Seria różowa Vianek.

Jeszcze dwa lata temu sądziłam, że regularne złuszczanie naskórka na głowie nie jest konieczne, nie zwracałam na to większej uwagi. Gdy po raz pierwszy otrzymałam produkt złuszczający do testów, wiedziałam, że już nie zrezygnuję z tego kroku. Widziałam ogromną różnicę w stanie skóry, dlatego co jakiś czas kupuję scruby, które uwielbiam testować. Podczas -50% promocji w sklepie Kontigo skusiłam się na kosmetyk marki Vianek. Było to pierwsze spotkanie z tą firmą, ale już teraz wiem, że nie ostatnie.


O produkcie:
Łagodzący peeling na bazie kryształków cukru, pozwala dokładnie oczyścić skórę głowy z nadmiaru zrogowaciałego naskórka i łupieżu. Poprzez aktywny masaż poprawia ukrwienie, dotleniając skórę, a jednocześnie stymuluje cebulki i przyspiesza wzrost włosów. Dzięki zawartości cennych olejów (m.in. kokosowy, słonecznikowy) i masła shea, peeling pozostawiony przez kilka dodatkowych minut na włosach, zapewnia im dodatkowe nawilżenie i odżywienie. Kwas salicylowy reguluje procesy rogowacenia i aktywności gruczołów łojowych. Systematyczne stosowanie poprawia kondycję skóry głowy, zmniejsza objawy łupieżu, sprawiając, że włosy rosną zdrowsze, gładsze i mocniejsze.

Skład: Vitis Vinifera Seed Oil, Sucrose, Helianthus Annus Seed Oil, Glyceryl Stearate, Cocos Nucifera Oil, Butyrospermum Parkii Butter, Glyceryl Laurate, Salicylic Acid, Hydroxystearic Acid, Tocopheryl Acetate, Citrus Limonum Peel Oil, Benzyl Alcohol, Dehydroacetic Acid, Parfum, Limonene, Citral.

Opakowanie: W plastikowym, białym słoiku o pojemności 150 ml został umieszczony peeling. Szata graficzna jest bardzo prosta, schludna (zdjęcie etykiety zginęło mi podczas porządków na komputerze, wybaczcie.) Zakręcane, czarne wieczko dobrze przylega do opakowania, chroni zawartość przed wilgocią.

Zapach: Aromat peelingu do skóry głowy jest słodki, cukrowy z niemal niewyczuwalną, ziołową domieszką. Jest on bardzo delikatny, całkiem przyjemny.

Konsystencja: Produkt swoją konsystencją przypomina mi kogiel mogiel z dużą, widoczną ilością cukru. Kosmetyk jest mięciutki niczym na wpół rozpuszczony olej kokosowy z mnóstwem drobinek. O dziwo peeling całkiem fajnie dociera do skalpu, nie pozostaje na włosach po ich umyciu.

Działanie: Producent zaleca stosowanie kosmetyku raz w tygodniu i tak też postępuję. W każdą sobotę wykonuję dokładne ścieranie starego naskórka i zanieczyszczeń na powierzchni skóry, które znikają dzięki ścierakowi.
Skalp w rezultacie jest ładnie oczyszczony i odświeżony, a włosy uniesione od nasady, a tym samym włosy są dłużej świeże. Dzięki licznym olejkom peeling nie wysusza, a wręcz nawilża, dzięki temu nie muszę obawiać się o podrażnienie i przesuszenie.
Sądzę, że zestawienie cukru i kwasu salicylowego jest genialnym połączeniem, jestem ogromnie zadowolona w otrzymanego efektu.

Cena i dostępność: Kosmetyk w cenie regularnej kosztuje ok. 17-20 zł. Mnie jednak udało się go zdobyć za około 9 zł na promocji w sklepie Kontigo. Produkty Vianek są dostępne w niemal każdym sklepie, można je bez problemu zdobyć w drogeriach itd.

Podsumowanie: Czy kupię go ponownie? Tak, jeśli spotkam go na korzystnej promocji. Produkt jest naprawdę przyjemny, działanie satysfakcjonujące, nie widzę wad.

Używacie peelingów do oczyszczania skalpu? Jeśli tak, to który polecacie?

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Każdy komentarz jest dla mnie ważny, dzięki Tobie pisanie recenzji ma sens.

Szablon stworzony z przez Blokotka. Wszelkie prawa zastrzeżone.