Strony

wtorek, 26 marca 2019

Miłość do efektu Cat Eye trwa nadal! Recenzja pomarańczowego lakieru od Born Pretty.

Efekt kociego oka? Uwielbiam! Gdy jeszcze nosiłam hybrydy, miałam ponad 10 różnych odcieni, które w słońcu mieniły się na najpiękniejsze odcienie świata. Połyskująca pręga sprawiała, że manicure wyglądał magicznie i interesująco, dlatego próbowałam znaleźć godnego następcę, tym razem w postaci tradycyjnego lakieru. 
Dzięki kuponowi w sklepie Born Pretty mogłam zamówić kilka produktów, wśród nich produkt właśnie o tym wykończeniu. 


Opakowanie: Mała, zgrabna, szklana buteleczka o pojemności 6 ml posiada minimalistyczną, złotą szatę graficzną. Każde opakowanie zostało dodatkowo zapakowane w biały kartonik, całość tworzy zgrany, estetyczny duet.

Pędzelek: Czarne, długie, proste włosie jest elastyczne, bardzo dobrze rozprowadza lakier po płytce, a przy tym go nie ściąga. Trzonek ma odpowiednią długość, dobrze leży w dłoni, malowanie jest komfortowe. 

Konsystencja: Lakier sam w sobie jest dość rzadki, jednak bardzo dobrze rozprowadza się po płytce. Przy okazji nie spływa z paznokcia oraz nie zalewa skórek, zastyga w ekspresowym tempie, dlatego drobne poprawki należy wykonywać bardzo szybko. 
Z racji tego, że jest to lakier magnetyczny, do wykonania stylizacji musimy użyć specjalnego magnesu, któremu zawdzięczamy połyskującą pręgę. 

Pigmentacja/krycie/kolor: Produkt możemy nanieść na całą płytkę lub skorzystać z pomocy magnesu. Aby osiągnąć pełne krycie, muszę nałożyć dwie warstwy. Producent w swojej ofercie ma aż 8 różnych kolorów, ja zdecydowałam się na:

Elegance of you- czyli piękny, niezwykle soczysty pomarańcz z mnóstwem złotych, błyszczących drobinek. Jeśli osiągnę efekt kociego oka, mogę zauważyć przebijającą się miedź, ta wersja lakieru oczarowała mnie bez dwóch zdań. 

Trwałość: Muszę przyznać, że nie wiedziałam czego oczekiwać. Jedną dłoń pomalowałam dodatkowo topem, ponieważ chciałam sprawdzić trwałość. W każdym przypadku produkt okazał się nie do zdarcia, ponieważ w idealnym stanie wytrzymał 6 dni, następnie go zmyłam. Lakier do samego końca był pozbawiony pęknięć i startych końcówek, byłam niesamowicie zachwycona tym faktem, ponieważ nie zawsze mam czas na poprawki lub częstą zmianę stylizacji. 

Sposób usunięcia: Malowidło można bezproblemowo usunąć przy pomocy zmywacza, produkt nie barwi płytki i skórek. Dodatkowo wypróbowałam już mnóstwo lakierów BP i nigdy nie miałam problemów z alergiami, bólem płytki itd.

Cena i dostępność: Cieszę się, że lakier jest tani, ponieważ kosztuje $2.99 (lekko ponad 11 zł po przeliczeniu). Można go zamówić w sklepie internetowym Born Pretty lub na ich stanowisku na Alieexpress. Jedynym minusem jest czas oczekiwania na przesyłkę, który wynosi 4-5 tygodni. 

Podsumowanie: Lakier wylądował na mojej płytce już kilka razy i za każdym byłam niesamowicie zadowolona. Nie mogłam napatrzeć się na pięknie błyszczące paznokcie. Efekt kociego oka zdecydowanie przypadł mi do gustu, jestem w nim zakochana na nowo.

Lubicie efekt kociego oka?

2 komentarze:

  1. Oj tak, efekt kociego oka jest naprawdę piękny! :)

    OdpowiedzUsuń
  2. bardzo podoba mi się efekt na Twoich paznokciach choć nie pokazałaś go w pełni, ładny kolor

    OdpowiedzUsuń

Każdy komentarz jest dla mnie ważny, dzięki Tobie pisanie recenzji ma sens.