wtorek, 8 marca 2016

5 kosmetycznych rzeczy,których nie chcę mieć.

Co jakiś czas lubię dodać kilka kosmetycznych pytań. Dziś Tag: 5 kosmetycznych rzeczy,których nie chcę mieć.
Przetestowałam już wiele produktów i przekonałam się,że nie każde są warte polecenia.
Jestem ciekawa jakich rzeczy właśnie Wy nie chciałybyście posiadać.

1.Hybrydy Semilac
Myślę,że hybrydy Semilac są mocno przereklamowane. Posiadają przyjemne odcienie,ale nie wyróżniają się niczym.
Używam lakierów za 7-9zł/sztuka i uważam,że są całkiem okej. Trzymają się nawet 5tygodni (wakacyjny eksperyment). Moim zdaniem są mocno reklamowane przez wiele osób,które nie przetestowały innych produktów. 
Osobiście używam i polecam lakiery Silcare Colout it!

2.Drogie palety cieni
Kiedyś kusiło mnie na zakup palety Urban Decay,ale za to mogę mieć masę innych kosmetyków. 
Jestem zdania,że tańsze firmy również dadzą radę na te kilka godzin.

3.Boxy z tajemniczą zawartością
Ostatnio miałam ochotę na zamówienie boxu z kosmetykami. Jednak powstrzymałam się,bo za te 50-60zł mogę kupić POTRZEBNE produkty. Już nie raz widziałam,że dziewczyny były zadowolone z 1-2 kosmetyków.

4.Prostownica
Od prawie 4 lat nie prostuję włosów. W gimnazjum męczyłam je kilka razy dziennie. Nic dziwnego,że były słabe i łamliwe.
Teraz wybieram delikatne fale,które tworzę przy pomocy warkoczy.

5.Gąbka Beauty Blender
Jakoś nigdy nie przepadałam za "jajeczkiem". Od dawna wybieram pędzle i zwykłe,małe gąbeczki które ładnie rozcierają podkład.

Które produkty mogłyby dla Was nie istnieć?

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Każdy komentarz jest dla mnie ważny, dzięki Tobie pisanie recenzji ma sens.

Szablon stworzony z przez Blokotka. Wszelkie prawa zastrzeżone.